• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2017
  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Kwiecień 2011
  • Luty 2011
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Kwiecień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005

Archiwum lipiec 2005, strona 3

< 1 2 3 4 5 6 ... 18 19 >

..Krótko...

Nie musze chyba mówić o tym, że NIE PAMIĘTAŁ.
Dodam tylko, że napisałam mesa...parę minut przed północą.
Reakcji zero.
Pieprzę to.
23 lipca 2005   Komentarze (7)

Jeśli czegoś bardzo pragniesz, to...

Nie wierzyłam własnym oczom. Otworzyłam drzwi, a za nimi stał On. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki zapomniałam o wszystkim. O łzach, wątpliwościach, złości...
Stał, patrzył i uśmiechał się w ten sposób, który tak lubię.
Czy widzieliście kiedyś psiaka cieszącego się z powrotu właściecieli? Dziecko, które dostało wymarzoną niespodziankę?
Czułam się tak samo. I zachowywałam pewnie podobnie.
Radość, euforia w sercu.
Myślałam, ze Go zatulę, zacałuję. A przecież obiecałam sobie powściągliwość.
Zaczęliśmy się droczyć słowami. Coś powiedział, cały czas uśmiechając się.
A ja patrzyłam wciąż na moje Kochanie nie mogąc uwierzyc własnemu szczęsciu.
W pewnej chwili przemknęła mi myśl o moich notkach. Jak były niesprawiedliwe, jak Go zranią...
Wiedzialam, że musze się przyznać, ze myślałam, ze już mnie nie kocha.
Że czekałam tylko potwierdzenia, ze to koniec.
Pomysłałam o tym, że dizś jest nasza półrocznica.
I o tym, że nie pamięta...
O tym,że dzień jest niezwykły nie tylko dlatego, że wrócił. I to tak niespodziewanie...
Zaczęłam powoli: Kochanie, dziś jest wyjatkowy dzień, pół roku temu... I nawet nie dał mi dokończyć myśli: Wiem, zapisałem sobie. Pamietam
Nie musze Wam nawet chyba mówić, jak zrobiło mi się... Taka fala czułości i nagłego wzruszenia.
Nagle wszystko przestało się liczyć.
Tuliłam się do Niego ze swiadomością, ze kocham Go najbardziej na świecie, i że On też to czuje..
Że nie zapomniał, że jest...
I wtedy odważyłam się na to. Uznałam, że muszę znać przyczynę Jego postępowania.
Odważnie spojrzałam w te Jego niebieściutkie oczy i powiedziałąm: Musimy porozmawiać ...

I stało się...

Obraz zaczął się zamazywać, a ja zrozumiałam, że to tylko sen.
Leżałam w łóżku. Zegarek wskazywał 7:53...
Go nie bylo.
Ta radość, którą czułam była tylko wytworem mojej podświadomości...
Żal, rozczarownie...
Nawet nie wiecie jak bolało, gdy docierało do mnie, że to nie jest prawda...
Próbowłam wtulić się w poduszkę. Jeszcze raz zobaczyć Go, ten uśmiech. Usłyszeć Jego głos.
Dziś przed północą Marek dostanie sms'a, w którym zwrócę Mu uwagę na datę.
Niech wie, że JA pamiętam.
Niech wie, że boli świadomość, że On nie...
Do urodzin dzień bliżej. Sprawdzimy ile warta jest obietnica...

I kończę myśl zawartą w tytule notki:
Jeśli czegoś bardzo pragniesz, to...Ci się to przyśni...
Innego zakończenia nie ma...
22 lipca 2005   Komentarze (9)
< 1 2 3 4 5 6 ... 18 19 >
Zlamane_skrzydla | Blogi