• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2017
  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Kwiecień 2011
  • Luty 2011
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Kwiecień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005

Archiwum lipiec 2005, strona 17

< 1 2 ... 16 17 18 19 >

Uśmiech dziecka...

Okrzyk: Iśka! na mój widok...
(Dawno nie widziałam żeby ktoś tak radośnie zachowywał się z powodu obecności mojej nic nieznaczącej osoby...)

Szybki bieg małych nóżek, błyskawicznie przebyte dzielące nas 25 metrów.
Mocny uścisk.
Uśmiech... dziecka. Taki, którego nie można kupić. Nie za czekoladkę, nową zabawkę, ale...
No właśnie…za co?
[One (dzieci) w jakiś dziwny sposób się do mnie garną...]

"No chodź, chodź..."
Wyciągnięta ufnie rączka. Podanie rąk. Symbol przymierza i pewnego rodzaju zaufania.
Bezpieczeństwo. Dziwna tkliwość w serduszku.
Pokoik dziecinny.
Huśtanie na rękach, kręcenie w kółeczko, łaskotki.
Spontaniczny śmiech.
Beztroska.
Powolne opadanie z sił.
Przytulenie się.
Ciepły uścisk małych rączek.
Buziak w policzek...
I znowu dziwna fala ciepła...
Zmęczenie.
Powrót do świata dorosłych.

"Chcę jechać z tobą.."

Czas powrotu do domu.
Chłodny wieczór. Marznę idąc do samochodu.
Nieśmiało powtórzone: "Weźmiesz mnie do siebie... na dzień wakacji? "

Milczenia. Ani potwierdzenie, ani zaprzeczenie.
Krótka myśl o czekających obowiązkach. Bez Niej. A z Nią? Dużo ich więcej...
Nagła chęć. Niewypowiedziana myśl.

Odwraca się ze smutnymi oczkami.
Powoli odchodzi.
Nagły powrót. Szybkie otworzenie drzwi od samochodu.
" Zimno. Przytul."
Moje posłuszeństwo.
Bicie serduszka małego dziecka.

Ucieka.
"Papa. Przyjeżdżaj częściej..."


Dziecko to dar...A jego uśmiech to pozostałość boskiego pierwiastka ...

Dziecięca beztroska, spontaniczna, niekłamana radość.
Nie chcę być dorosła... Już nie...

Lubię się śmiać... jak dziecko z głębi serca, nie martwiąc się czy wypada, czy nie...

I nadal nie jestem pewna, czy lubię dzieci...
Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym dalej jestem od odpowiedzi...
03 lipca 2005   Komentarze (4)

Syn szefa ^^

Lato, burza hormonów...
Moje małe podejrzenia sprawdziły się.
Jestem perfidnie podrywana na miejsu pracy!
Tylko nie wiem dlaczego... ^^ Rączki podrapane, spodnie w... no niefajne ;) Poczochrana... Bez makijażu... Słowami: najmniej atrakcyjna kobieta na całej kuli ziemskiej...
Wczoraj jakieś dyskretne uśmiechy...
Dziś zaczepka: Uśmiechnij się proszę... Może słoneczko wyjdzie...
I jak tu się nie uśmiechnąć? Jego reakcja: Lubię jak się uśmiechasz..

Poczułam się co najmniej dziwnie. Facet zna mnie, ba! 'znaniem' tego nazwać nie można, i wyskakuje mi z takim tekstem.
Niech będzie, że się czepiam ;)
Póżniej coś jeszcze chciał powiedzieć... coś w stylu: 'słuchaj może byśmy dzisiaj...' I tu się ktoś pojawił.
Nie wiem co "byśmy" Skoro żadnego "my" nie ma...

Hmm...a może to nie podryw? Tylko mi się wydaje? Może chciał być miły? (?)

Chyba musze mu zasygnaliować, że nie jestem sama . No jestem, ale Kochanie kiedyś wróci ;) On gdzieś tam jest w świecie... i co ważniejsze w moim serduszku :)

Wiecie...faktycznie słoneczko wyszło ^^ :)
02 lipca 2005   Komentarze (2)
< 1 2 ... 16 17 18 19 >
Zlamane_skrzydla | Blogi