• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2017
  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Kwiecień 2011
  • Luty 2011
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Kwiecień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005

Archiwum sierpień 2005, strona 10

< 1 2 ... 9 10 11 12 13 14 >

Teraz juz wiem...ale pojawiają się nowe...

Tyle pytań...
Żadnych odpowiedzi...
Kiedyś Marek zapytał mnie dlaczego wszyscy na nas tak dziwnie patrzą gdy idziemy razem.
Ot zwyczajnie..albo objęci albo za rękę...
Wtedy nie wiedziałam...

Dziś widziałam parę jak tysiąc innych.
Nie wyróżniło ich praktycznie nic.
Przeciętna uroda.
Zwyczajni ludzie z tłumu.
Tak jak milony par na świecie szli objęci.

Zobaczyłam w nich nas...
Zakochane spojrzenia..
I tę magię ...

Zakochani ludzie rozsiewają wokół siebie szczęście, którego zazdroszczą im inni ludzie...

Zatęskniłam.
Nie rozumiem, dlaczego to nie my dzisiaj tak szliśmy...
Dlaczego On nie może być koło mnie...
Dlaczego zostaje w tych cholernych Niemczech...
Dlaczego nie będzie wspólnego weekendu w Białymstoku...
Dlaczego los nas rozdzielił...

Ostatni raz widziałam Go dwa miesiące temu...
I gdybym wtedy wiedziała, że to będzie ostatni raz- poprosiłabym rodziców o 4 dni wagarów.

Ostatnimi czasy docierają do mnie pewne ciekawostki...
Negatywne.
Na tyle, że potrafią zadać niesamowity ból.
Sprawiają, że czuję się oszukana...
Chciałabym Go zapytać czy to wszystko prawda...
Czy naprawdę tak o mnie mówił...
I czy byłam tylko formą przejściową...

Jestem rozdarta między tak a nie, prawdą a kłamstwem , nadzieją a udręką .
Nie wiem nic....oprócz tego, że budzi we mnie te najpiękniejsze uczucie...
...
Bez sensu.
10 sierpnia 2005   Komentarze (6)

The day after the work...

Zostałam wyrwana z łóżka... Telefon. 7minut i wyszłam do pracy, kolejne 7 i jestem na miejscu. Bez śniadania. Wycisk. Zamówienie przyszło dzisiaj... Termin: na dzisiaj.

Świat dorosłych pełen jest bałaganu. Gdzie nie spojrzę chaos....
Uczę się myśleć o Nim jako wspomnieniu...

Boli...
10 sierpnia 2005   Komentarze (5)
< 1 2 ... 9 10 11 12 13 14 >
Zlamane_skrzydla | Blogi