Wieczór z cyklu samotnych... Kochanie chory. Nic-nie-potrzebujący. Karmię się filmami, kisielem i złudnymi marzeniami. Ktoś się przyłączy?
Bestia 12:39:59 no przecież dla Ciebie niewiele rzeczy jest niemożliwych...jak to mi udało się doświadczyć Na pewno?