• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2017
  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Kwiecień 2011
  • Luty 2011
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Kwiecień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005

Archiwum 25 sierpnia 2005

...Raffaello...

Próbuję napisać ta notkę... Szukam początku i nie mogę go znaleźć. Koniec?
Koniec jest taki, że dziś wyjechał. Dostałam mesa gdy byłam w pracy.
Rano rzuciłam mu: żegnaj . On skontrował mówiąc na razie .
Ktoś z Bardzo Daleka.
Wspominałam Wam o Panu od Misia.
Wczoraj wieczorem stał się także Panem od Raffaello.
Pojawił się w moim życiu zupełnie niespodziewanie.
I nasza znajomośc miała niezwykle dziwny charakter.
Od samego początku wiedzieliśmy, że widzimy się tylko tu i teraz .
Jedyny raz w życiu.
Nie chciałam, żeby się do mnie przywiązywał.
Traktowałam go naprawdę podle. Lekceważąco.
Do tej pory pamiętam jak smutne miał oczy, gdy mu oznajmiłam, że moje serce jest poza granicami kraju.
Właściwie będzie najmilszym wakacyjnym wspomnieniem.
Były złe chwile (Raffaello na przeprosiny), były niezwykle piękne...
Spędziałam z nim taką wymarzona niedzielę, jaką chciałam spędzić z Nim.
Co najdziwniejsze- zaufałam mu od pierwszej chwili. Gdy go tylko zobaczyłam.
Spodobał mi się?
Mam słabość do brunetów w okularach. I z taką męską posturą...
Zapytałam go niedawno dlaczego wtedy za mną pobiegł. Dlaczego złapał za rękę i powiedział, że tak mi nie pozwoli odejść . Po co to zrobił?
Bo zobaczyłem anioła w Tobie. Bo jesteś aniołem.

I choć wiem, ze pewnie go już nie zobaczę, mimo wszystko dziękuję mu za te wszystkie piękne chwile.
W innej sytuacji, w innym czasie, w innym miejcu...
Niestety...
Zazdroszczę Paniom w Kielcach. Macie tam naprawdę niesamowitego mężczyznę.
25 sierpnia 2005   Komentarze (15)
Zlamane_skrzydla | Blogi