• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Kwiecień 2017
  • Luty 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Kwiecień 2011
  • Luty 2011
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Kwiecień 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005

Archiwum 27 czerwca 2005

Horror :/ Freddy vs Jason czyli kolejna głupawa...

Już dawno takiego chłamu nie oglądałam...
Kto dał temu w ogóle miano horroru?
Zniesmaczona jestem :/ i może nie odebrałabym tego filmu tak negatywnie, gdyby Kochanie tu był i jak to ma w zwyczaju troszkę mi poprzeszkadzał (czytaj zapamiętałbym tylko 5 minut filmu z początku i ewentualnie napisy końcowe ;))

Ot zwyczajnie mi źle bez Niego...
Chciałabym nawet, żeby mnie podenerwował...
Byleby był tu obok...

Notka jak zwykle mało-na-temat :) Jak tak dalej pójdzie to maturki z pola nie zdam (brak spójności, praca niezgodna z tematem ;))

Buuu ja chcę jakiś horror! Zna ktoś może coś godnego polecenia? :)
27 czerwca 2005   Komentarze (5)

Przedpiekło- czyli z Mamą na zakupy...

Wróciłam po 2 godzinach. Z oczekiwanym rezultatem: prawie puste ręce. A mówią, ze to ja jestem wybredna! Moja Mama chyba bije wszystkich. Przez pół godziny wybierała jakiś kapeluskik (bo słoneczko- rozumiem...). Jak się okazało wzięła ten, co od razu jej się spodobał.Nie mogła tego zrobić od razu. No bo jak?! Póżniej poszukiwania bluzeczki- 1,5h. Już nawet coś przymierzała, ale nagle myśl: Czy ja nie jestem za stara? O święci Pańscy! Popatrzyłam na jej figurkę (qrdę ale jest chuda...), nową fryzurę, lekki makijaż... wskutek czego to ja poczułam się stara, brzydka, zaniedbana. Ależ oczywiście, ze nie jesteś Mamo za stara... Ty jesteś młoda.

Nikt mi nie wierzy, że moja Mama jest moją Mamą. Jej, że ma dorosłą córkę.

Hmmm...chyba dobrze mieć dziecko w wieku 21 lat.
Hmm...zaczynam się nad tym poważanie zastanawiać ;)...
No ale na razie- jeszcze jestem słodką 17nastką. Jeszcze cały miesiąc..A póżniej starość nie radość i skok w dorosłość

Śmieszne są te wnioski po dowód osobisty... ^^

I Kochanie meska z Niemiec napisał :) Nie nawiązując co prawda do wczorajszych czułości ;) ale zawsze :)
27 czerwca 2005   Komentarze (1)
Zlamane_skrzydla | Blogi