Już dawno takiego chłamu nie oglądałam... Kto dał temu w ogóle miano horroru?
Zniesmaczona jestem :/ i może nie odebrałabym tego filmu tak negatywnie, gdyby Kochanie tu był
i jak to ma w zwyczaju troszkę mi poprzeszkadzał (czytaj zapamiętałbym tylko 5 minut filmu z początku i ewentualnie napisy końcowe ;))
Ot zwyczajnie mi źle bez Niego...
Chciałabym nawet, żeby mnie podenerwował...
Byleby był tu obok...
Notka jak zwykle mało-na-temat :) Jak tak dalej pójdzie to maturki z pola nie zdam (brak spójności, praca niezgodna z tematem ;))
Buuu ja chcę jakiś horror! Zna ktoś może coś godnego polecenia? :)
Wróciłam po 2 godzinach. Z oczekiwanym rezultatem: prawie puste ręce. A mówią, ze to ja jestem wybredna!
Moja Mama chyba bije wszystkich. Przez pół godziny wybierała jakiś kapeluskik (bo słoneczko- rozumiem...). Jak się okazało wzięła ten, co od
razu jej się spodobał.Nie mogła tego zrobić od razu. No bo jak?! Póżniej poszukiwania bluzeczki- 1,5h. Już nawet coś przymierzała, ale nagle myśl:
Czy ja nie jestem za stara? O święci Pańscy! Popatrzyłam na jej figurkę (qrdę ale jest chuda...), nową fryzurę, lekki makijaż... wskutek czego to ja poczułam
się stara, brzydka, zaniedbana. Ależ oczywiście, ze nie jesteś Mamo za stara... Ty jesteś młoda.
Nikt mi nie wierzy, że moja Mama jest moją Mamą. Jej, że ma dorosłą córkę.
Hmmm...chyba dobrze mieć dziecko w wieku 21 lat.
Hmm...zaczynam się nad tym poważanie zastanawiać ;)... No ale na razie- jeszcze jestem słodką 17nastką. Jeszcze cały miesiąc..A póżniej starość nie radość i skok w dorosłość
Śmieszne są te wnioski po dowód osobisty... ^^
I Kochanie meska z Niemiec napisał :) Nie nawiązując co prawda do wczorajszych czułości ;) ale zawsze :)