20-letni przedszkolak...czyli z serii
Choć to nie śmieszne.
Dobry Człowiek nie bedzie czekał, aż się wyleczę z M.
Napisał mi odważnie smsem (!), iż żal mu tego, że nie miał mnie. I pewnie nie będzie miał. Więc on nie będzie czekał, bo niebawem będzie z inną dziewczyną. Chyba, że jeszcze teraz zmienię zdanie. Gdzieś jeszcze wplątał zdanie, ze przemyślał to sobie i nie jestem chyba dziewczyną dla niego...Bo mi nie zalezy na nim.
O żesz Ogórku Zielony!
Czy my jesteśmy w przedszkolu?
Miał? Co ja kurczę kot jestem? (bez urazy do posiadaczy tych czworonogów ;))
Miał? Jak lalkę, jak zabawkę?
O nie!
I cieszę się, że nie czeka :D