• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

Zdań zaledwie kilka...

Weekend z Kochaniem był magiczny...
Nawet drobne czynności, typu sprzątanie czy gotowanie, sprawiały mi przyjemność.
A w nocy- tak dobrze czuć bliskość i ciepło Ukochanego.
I łazienka, w delikatnym blasku świec, lampki wina, ciepła kąpiel...
I nawet moje nieporadne próby ogolenia Kochania- na szczęście bezkrwawe- skwitownane: "...nawet nieźle jak na pierwszy raz..."
Całość magiczno-romantyczna...

Za to dziś- zaufałam Mu całkowicie.
Powierzyłam jedyną tajemnicę, którą przed Nim miałam. Przed Nim i resztą świata.
I bałam się Jego reakcji...

Przytulił, szepnął słowa, na które tak czekałam z bijącym sercem i mokrymi oczkami...

Czuję do Niego już coś innego niż na początku.
Coś dojrzalszego i silniejszego.
I wiem, że ze swoimi demonami nie muszę już walczyć sama...

18 listopada 2005   Komentarze (9)
*linka*
19 listopada 2005 o 19:03
Musiało być cudownie :). O tak, dzięki miłości najprostsze gesty nabierają znaczenia, a codzienne czynności zyskują nowy wydźwięk, nową jakość... Szkoda tylko, że tak nie może być zawsze... Że czasami jedno słowo, gest lub spojrzenie potrafią wszystko zniszczyć...
To wspaniałe, że nie masz przed nim tajemnic, że nie boisz się mu o niczym powiedzieć... Całe szczęście, że on potrafił to docenić i się odpowiednio zachować... Ja mam nieco gorsze doświadczenia związane z takim otworzeniem się i powiedzeniem o swoich najgorszych obawach i przeczuciach... Pozdrawiam gorąco :*.
ERRAD
19 listopada 2005 o 00:13
Chyba nadszedł czas radości...
carnation
18 listopada 2005 o 21:54
mnie tez zawsze gotowanie dla NIEGO sprawia ogramna przyjemnosc. Moze dlatego ze cokolwiek nie ugotuje on mowi ze bylo pyszne? :)
Tylko ze wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? Ze kiedys ten czar moze prysnac, bo nie zawsze bedzie tak nastrojowo i romantycznie :/ Dlatego trzeba dbac o to zeby tak bylo jak najdluzej
moje
18 listopada 2005 o 21:25
Miłość to się nazywa, prawdziwa.
poza_czasem
18 listopada 2005 o 20:54
Samotna walka nie jest dobrym rozwiązaniem... dobrze że znalazł się ktoś ,kto Ci pomoże.
InnaM
18 listopada 2005 o 20:08
Taaak, szczęściara :)
szukajaca_prawdy
18 listopada 2005 o 19:47
I oby tak zawsze.
destiny
18 listopada 2005 o 19:37
dobrze wiedziec ze są na tym swiecie ludzie zakochani, szczęśliwi.... :)
Lets
18 listopada 2005 o 16:39
SZCZESCIARA jedna, kurna! :D

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi