Z dialogów wyrwane..., ...

A może potrzebujesz bodyguarda?
Ja?
Jak potrzebujesz to ja chętnie...

Czemu "oni" zauważają nas gdy już kogoś mamy...?

*linka*

27 lutego 2006 o 16:28

Bo podobno docenia się dopiero to, co się (teoretycznie) utraci ;).

poza_Czasem

25 lutego 2006 o 09:59

Ironia losu? (czy jak to się zwie)

ERRAD

25 lutego 2006 o 00:34

E tam... Przypadek!

zagubiona_dusza

24 lutego 2006 o 22:37

Paradoks?

cici

24 lutego 2006 o 21:18

cholera, wiesz, ze sie tez nad tym zastanawiam:)

black.rainbow

24 lutego 2006 o 20:48

W sumie takie bodyguard więcej.. zawsze się przyda..;)
żart;*

Lets

24 lutego 2006 o 19:25

mnie tam żadni \"oni\" nie zauważają :D i też jest dobrze, o! :D

pika

24 lutego 2006 o 19:21

takie juz samce po prostu sa.

szukajaca_prawdy

24 lutego 2006 o 19:07

Syndrom \"zajętej\". Tak jest zawsze;)