Wish to know
Praktycznie nieprzytomna pisałam koła z patofizjo i farmy, nie wiem nawet jakim cudem ale udało się je zdać.
Dzień wcześniej spędziłam z Ktosiem. Ze spotkania na '5 minut' zrobiły się godziny.
I nie byłam się w stanie uczyć wieczorem. Wpatrywałam się namiętnie w książkę a myśli błądziły.
Ludzie z boku śmieją się z nas.
Tak jakby to było takie proste.
*
Rozkwitłam.
Uśmiecham się codziennie każdego dnia.
To, że jestem bardziej promienna zauważają też inni.
I czuję się w końcu panią samej siebie.
Dodaj komentarz