Walka z czarnymi porzeczkami, ślimakami...
Męczy mnie to :/. Poparzyłam się parą :/. Dżem ma być kwaśny, ale nie za bardzo. I cukru też nie za dużo, ani za mało:?
Zastanawiam się więc jaki powinien być :]
Mam nadzieję, że nie wyrzucą mnie z hukiem razem z dżemem ;) i sokiem ;)...
Przyznam się sama- napisałam do Niego wczoraj wieczorem. Właściwe w nocy...
Było mi tak źle i podświadomie się czegoś bałam.
On nadal milczy...
A 22 lipca jest nasza półrocznica...zastanawiam się, czy Mu przypomnieć?
Bo wiem, że jeśli tego nie zrobię- nie będzie pamietał.
Wiem, też jeśli i tego dnia się nie odezwie- to popłyną cichutkie łzy...
Co robić? Co?
Wracam do walki z porzeczkami....
PS.Dżem powinien smakować jak dżem ,czyli słodko :D
no wlasnie kiedy on przyjedzie?.. ehh :(
Dodaj komentarz