troszkę o tym ;)... i o tamtym... ;)
Od niego też dowiedziałam się, że Kochanie zdał maturkę :) I to całkiem ładnie :) Co prawda był bardzo zdziwiony, że nic nie wiem...^^ Ale...
I w sumie po trosze przyznaję mu rację. Kochanie napisał meska, jednak słowem nie wspomniał o wynikach... Nie chciał? A moze uznał, że mnie to nie zainteresuje?
Sama nie chciałam pytać.
Czasem wyznawanie zasady wiem tyle, ile chcą mi powiedzieć boli... Troszkę mi przykro ... Niepotrzebnie?
Ale dosyć smutasów :) Uwaga! Khę, khę! Jestem KOBIETĄ PRACUJĄCĄ :). Zaczynam jutro :). Zobaczymy jak to będzie :)
Dodaj komentarz