Półmetkowo
I półmetek za nami.
Eleganckie kreacje, eksluzywny lokal i wysokie oczekwiania.
Wybawiłam się. W pewnym momencie to Ktoś musiał mnie wyciągać siłą na parkiet.
*
Miłość.
*
Nie lubię, kiedy pyta o byłego.
Dla mnie to zamknięty rozdział, a w Ktosiu nadal zostaje odrobina niepewności, może na codzień głęboko schowana, ale czasem dającą znać o sobie.
Bo przecież kiedyś to wybrałam tamtego.
*
"Najgorsze co mogłoby się stać to gdybym się zawiódł na tobie. Nie wytrzymałbym już tego."
;)
Dodaj komentarz