• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

Notka zaispirowana aktualną sytuacją na...

Gdybym wiedziała, że pytanie chcesz trochę jabłek? zasponsoruje mi kilkugodzinna harówkę, chyba bym odmówiła.
Od kiedy trochę to 4 reklamówki?
Albo ja mam problem z rozumieniem tego słowa...
Suma sumarum naobierałam tonę jabłek (tylko 6 godzin mi zajęło :/) i jestem w trakcie robienia dżemu jabłkowego (robię genialny :P).
Tylko...jak ja ręce odszoruję?
Gumowe rękawiczki po dwóch godzinach wyrzuciłam.
Jakieś sposobiki :>
Od razu mówię, że czarów marów odprawiać nie bedę.
Wywaru z oczu traszki i ogona jaszczurki robić też nie :P.
Cytryna?
26 sierpnia 2005   Komentarze (12)
*linka*
26 sierpnia 2005 o 23:47
Lepiej nie staraj się odszorowywać, bo dopiero możesz sobie zniszczyć rączki. Po kilku dniach nie będzie śladu :). Dżem jabłkowy, haha. Mój chłopak dałby się za niego pokroić ;). Uwielbia dżemy jabłkowe :).
moje
26 sierpnia 2005 o 22:27
Może bardzo długa kąpiel w drzemie :))
ambi
26 sierpnia 2005 o 20:35
ojoj.. niestety nigdy nie wiem czym doszorowac rece.. chyba nawet nigdy sie tym nie przejmuje.. z czasem raczki sie wyczyszcza :P
neila
26 sierpnia 2005 o 18:28
dasz troszkę dżemu, jak go zrobisz w końcu?
ja zawsze pamiętam jak jadłam tosty z startym żółtym serem i dżemem jabłkowym własnie... z cynamonem... mniam...
InnaM
26 sierpnia 2005 o 18:08
Nie wiem, jak to odszorować... W każdym razie za parę dni nie będzie śladu :D
cici
26 sierpnia 2005 o 17:35
ja to nie mam pojecia, ale dzemu bym z checia zjadla troszke ;)
slodka_kicia
26 sierpnia 2005 o 16:15
Ja gdybym była na Twoim miejscu pewnie tez bym odmówiła :) Nie bardzo lubię robić coś w kuchni, chodziaż mam różne dni i czasem mam ochotę coś wyczarować;) Pozdrówka
Kasjopeja
26 sierpnia 2005 o 16:12
hihihi ja problemu złapkami nie mam ;-) ze wszystkiego mi się wymyja zwykłym mydełkiem...
hmmm... smaka mi na jabłuszka narobiłaś, a u mnie w tym roku ani jednego na drzewie nie ma :(((
destiny
26 sierpnia 2005 o 16:10
prawde mówiąc nie mam pojęcia... wiec tym razem nie pomoge w niczym...
o_t_e
26 sierpnia 2005 o 15:53
...cytryna albo kwasek cytrynowy... ja w akcie desperacji rączki pobrudzone świeżymi orzechami - lałam ace... ale nic nie dalo... dwa tygodsnie - i nadal mam brudne koniuszki palców...
poza_czasem
26 sierpnia 2005 o 15:48
To dżem ,to jabłecznik ,to smażone jabłka ,to jakieś winko domowej roboty... :D Winko to chyba najlepszy pomysł :)
kilka_chwil
26 sierpnia 2005 o 15:41
Ooo, dżem jabłkowy, pyyycha :-)

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi