Nie lubię pożegnań....
Pożegnanie "na sucho".
Okulary przeciwsłoneczne to świetny wynalazek.
Nie widać oczu...
Twardo.
Dam radę...
Udawana pewność siebie.
Dorosłość...
Powrót do domu.
Pustka.
Cisza.
Nie wolno mi się rozklejać.
Jestem silna.
Zawsze byłam.
Gdzieś w mieszkaniu dawno słyszany głos Mamy: Czasem wydaje mi się, że jesteś zbyt twarda...zbyt silna... Że nigdy nie byłaś dzieckiem..."
Zarzut?
Fakt.
Mały dorosły...od zawsze.
Posprzątane.
Wszystko załatwione.
Teraz tęsknię.
Potrójnie.
...
Dodaj komentarz