Tulę się do kremowego Misia z brązowymi oczkami i różową wstążką.
Jak na pluszaka ma stosunkowo ciepły nosek.. cieplejszy niż mój...
I obłędny zapach męskich perfum...
Taki silny i pociągający...
Jak ten, kto go mi sprezentował.
Nie Marek.
Nie DC.
...empatia...
13 sierpnia 2005 o 12:31
Mrr :]
*linka*
13 sierpnia 2005 o 12:20
A ja mam co wieczór pięć misiaczków w łóżku i dwa na oparciu :P. Hmm... zżera mnie ciekawość, od kogo w takim razie dostałaś tego pluszaka :].
Bezskutecznie :]
Bo ja twarda sztuka jestem :]
ja też chcem takiego misia... a zasypiam najczesciej z komórka w ręku i przytulona do poduszki..
Dodaj komentarz