Max dumna, max szczęśliwa :)
Ha! Mam stypendium za wyniki w nauce! :D
Odetchnęłam....choć trochę problemy się zmniejszą :)
Bo nauka poza miejscem zamieszkania naprawdę sporo kosztuje...
A więc jeszcze raz :D
Mam je! :D Zdobyłam! :D
Jestem stypendystką! :D
Czy nie uważacie, ze powinnam to oblać? ;)
Hmm... Gingers cynamonowy... jakoś do mnie przemawia ;)
(a pomyśleć, że do niedawna byłam abstynentką ;))
ale tak czy siak gratuluje... taka stypa co miesiac naprawde duzo daje:)
Gratuluje Justynko :*
no ja teraz wyjeżdżam kształcić się w obcym mieście i rodzice juz liczą ile to trzeba będzie wydać... ja na stypendium nie moge liczyć...
To jest naprawdę dobra okazja do oblewania...;-)))
Dodaj komentarz