• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

Krzyczę- jestem?

Zadzwonił dziś mężczyzna z wakacji .
Dziwne...minął prawie rok.
A on nadal się odzywa, na każdy możliwy sposób próbuje podtrzymać kontakt.
Rozzłościł mnie.
Dziwne...to, co kiedyś mnie rozśmieszało a nawet rozczulało, dziś już tylko irytuje.
Nie lubię, jak mówi, że za mną tęskni.
Nie znoszę, gdy wspomina o pocałunkach.
Złoszczę się słysząc, że byłam wyrozumiała i wspaniała.
Oberwało mu się kolejny raz.
Cały czas próbuję sobie wmówić, że to on mnie uwiódł.
Wykorzystał i porzucił.
Tylko, kiedy to wierutne kłamstwo.
Wzięłam go sobie, pobawiłam, zraniłam, wyrzuciłam.

W moim idealnym związku zaczyna zgrzytać.

Krzyczę.

Chciałam rzucić kamień.
Podniosłam i wycelowałam.

Mea culpa...

Trafiło we mnie...
27 maja 2006   Komentarze (5)
Lets
29 maja 2006 o 23:55
ojjjj
kobieta zamężna
29 maja 2006 o 11:02
ałaj :)
szukajaca_prawdy
27 maja 2006 o 20:52
Nawet w najbardziej idealnych rzeczach coś zaczyna stukac, zgrzytać lub jazgotać. A może naoliwić?
black.rainbow
27 maja 2006 o 20:26
niczym bumerang kurcze.
Kurczex3
calaja
27 maja 2006 o 18:38
no i masz tu kobiete prawdziwą, nie dogodzisz :)

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi