I just want to say...
Nie podzieliłam się jeszcze czymś.
Otóż...
Mój, nasz przeżywający złe chwile związek, powoli wychodzi na prostą.
Wraca.
Były łzy radości i euforia.
A teraz jest pytanie: co dalej?
Bo zmieniło się wiele.
Jestem inną osobą, On też zapewne nie jest już Tym Markiem .
Czy po trzech miesiącach rozłąki odnajdziemy to, co prawie zniszczyliśmy?
Czy zapomnieć o całym smutku i nie wracać już do tego tematu? Nie prosić o wyjasnienia?
Boję się...że gdy Go zobaczę, nie będę w stanie przełamać się i tak zwyczajnie Go przytulić.
Boję się, że przez tą swoją dumę zniszczę doszczętnie to, co jeszcze między nami zostało.
Jeśli będę taka jakiej nie rozumiesz...O jedno Cię proszę- kochaj mnie jak umiesz. Jeśli powiem kiedys coś, co zrani do żywego...O jedno Cię proszę- nie pamiętaj tego
To będzie chyba ciężkie spotkanie.
Z bardzo trudną rozmową.
Być może oznaczajacą rozstanie.
Tym razem świadome .
Choć czy chciane?
Wraca- kiedyś we wrześniu. Być może za tydzień, może za dwa, trzy.
Wraca.
Kochana, z okazji Twoich 18. urodzin, pragnę Ci z całego serca życzyć wszystkiego najlepszego... Niechaj udaje Ci się realizować swoje plany i marzenia, nie bacząc na przeszkody i podejmować zawsze słuszne decyzje, które w rezultacie doprowadzą Cię do szczęścia. Spełnienia wszystkich marzeń, uśmiechu na co dzień i morza miłości... Życzę Ci, żebyś umiała się cieszyć z małych rzeczy i dostrzegała pozytywne strony wszystkiego. Niechaj życie zaoszczędzi Ci bólu i rozczarowań, a obsypie Cię wieloma wspaniałymi chwilami i przeżyciami :*.
\"Życzę Ci szczęścia,
ale nie tego szczęścia, które można kupić,
odcinając się od świata.
Nie tego, które można zdobyć,
poświęcając marzenia dla wygodnego życia.
Życzę Ci szczęścia płynącego z robienia tego, co potrafisz robić najlepiej.
Płynącego z podjęcia
PS. Mam urodziny dokładnie miesiąc później - 17 października :).
trzymam kciuki zeby wam jednak sie ulozylo, ale z doswiadczenia wiem, ze bol jest za duzy, zeby moc poukladac wszystko od poczatku jakby nigdy nic sie nie stalo...
Duma jest ważna. Człowiek ma wiele powodów by byc dumnym. Jednak źle pojeta duma prowadzi to klęski. Twoja sytuacja jest zbyt poważna by ryzykować, że uniesiesz się źle pojetą dumą... Daj mu szansę przynajmniej sie wypowidzieć...
Wiem, że gorzkie słowa, ale w końcu...lepiej być miło zaskoczonym niż nieprzyjemnie rozczarowanym. :]
Choć kurczę :> po co by do mnie kiciu pisał :> i że tęskni, i że odbijemy sobie to wszystko :>
I znowu jak wtóna analfabetka, nierozgarnięta istota, powiem: Wraca. Mój Ukochany wraca :]
A kopniaka dostanie.
Choć nie wiem czy ból fizyczny wynagrodzi mi mój psychiczny.
To koniec.. moim zdaniem to koniec.. ale wszystko zalezy od was.. od ciebie i od niego..
Bo on się zachował jak cham.. a ty na chama nie zaslugujesz!
Dodaj komentarz