• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

Budzikom śmierć...

Stanowczo nie lubię chwil, gdy przytulona do Kochania, słyszę przeraźliwy dźwięk budzika, oznajmiającego, iż trzeba zbierać się do domku.
Nie lubię, kiedy przerywane w taki sposób są nasze rozmowy, wyznania, pocałunki czy nawet cisza.
I nie lubię, gdy On wyjeżdża, gdy ja jestem w G.
I nie lubię, gdy to ja migruję do S, zostawiając go w G.
I do pasji doprowadza mnie myśl, że zmarnowalam tydzień, który mogliśmy spędzić razem, na jakieś bezsensowne badania i wizytę u "specjalisty" (łapiduch cholerny, kto mu dał dyplom?).

Marudzę?
01 lutego 2006   Komentarze (11)
*linka*
03 lutego 2006 o 12:40
Każdy ma prawo pomarudzić i się komuś wyżalić :). Noo przynajmniej raz na jakiś czas ;).
Chaos_Angel
02 lutego 2006 o 23:12
:*
cici
02 lutego 2006 o 17:47
a tam od razu marudzisz :]
psycholozka
02 lutego 2006 o 16:20
zgadzam sie!!!budzikom smierc!!!!
zagubiona_dusza
02 lutego 2006 o 14:37
Jak kazda kobieta;)
szukajaca_prawdy
02 lutego 2006 o 13:08
Troszke marudzisz :P
Dotyk_Anioła
02 lutego 2006 o 09:30
Kobietą jesteś a kobiety juz tak mają :) A nawet marudzenie ma swój urok... Bo taki budzik wyrywa z magicznych chwil, i brutalnie przywraca szara rzeczywistosc... Trzymaj za mnie kciuki... Dzisiaj ja odwiedzam gabinet \'specjalisty\'
ERRAD
02 lutego 2006 o 00:27
Bo piękne chwile, zawsze są tylko chwilami...
pure_sincerity
01 lutego 2006 o 23:00
Nie.. to normlanie w miłości... ;)
InnaM
01 lutego 2006 o 22:55
Nieee... :)
czarna-róża
01 lutego 2006 o 22:50
nie... po prostu tęsknisz... i kochasz :]

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi