• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

Bo jest grudzień...

Niech będzie że jestem infantylna.
Niezdecydowana.
Niepoważna.
Niedojrzała.

Powiedziałam Mu, że chciałam zerwać w ten weekend.
Jak zwykle pojawia się pytanie drugiej strony dlaczego?.
Zaczęłam nieco niefortunnie, bo jest grudzień ...
Śmiał się. Zwyczajnie, już nie do mnie a ze mnie.
Straciłam ochotę na wynurzenia, na to wszystko co we mnie tkwi, na te wszystkie obawy, ukryte lęki.

Śmiech miał zaraźliwy.

Burczałam na Niego cały weekend. Ot zrzędziłam, marudziłam, głośno mówiłam (bo ja nie krzyczę, o!)...
A On to zwyczajnie znosił z półuśmiechem.
Takim typu: oj maleństwo, maleństwo... Puszysz się a i tak mnie kochasz...

I jak tu z kimś takim zerwać? Jak Go nie kochać?

A drogie panie...widziałyście kiedyś minę mężczyzny, gdy Was namiętnie całuje, a wy mówicie, że zapomniałyście czegoś dodać do zupy?

Niesamowita...

Why be alone when we can be together baby
You can make my life worthwhile
And I can make you start to smile

11 grudnia 2005   Komentarze (8)
Neophyte
12 grudnia 2005 o 14:13
jak podczas całowania mozna myśleć o zupie? -_-\'
*linka*
12 grudnia 2005 o 13:13
Pytanie, czy naprawdę chciałaś tego zerwania... Ja miałam tak kilka razy w moim związku... Wydawało mi się, że tak będzie lepiej... Próbowałam wmówić samej sobie, że właśnie tego chcę, ale w głębi ducha zdawałam sobie sprawę, że gdyby naprawdę do tego doszło, zawaliłby się mój świat. Bo ja go kocham zawsze, niezależnie od tego, co mówię w chwili złości czy załamania... Chciałam zakończyć nasz związek dla jego dobra, decydując jakby za niego, co dla niego jest dobre, a co złe... Mam nadzieję, że już więcej się to nie powtórzy...
calaja
11 grudnia 2005 o 23:34
dobrą ma metodę chłopak :)rozbrajającą
psycholozka
11 grudnia 2005 o 20:02
a ja znam ta mine...naprawde...:)
poza_czasem
11 grudnia 2005 o 16:07
Wyobrażam sobie taką minę ,bo wiem jaką mniej więcej zrobiłbym ja w takiej sytuacji ;)
szukajaca_prawdy
11 grudnia 2005 o 14:23
Pozrzedzić czasem trzeba;)
Lets
11 grudnia 2005 o 13:37
tez zazdroszczę, ale ładne i optymistyczne notki lubię czytac ZAWSZE! :D i kiedy jest mi wesoło, i kiedy źle ;) dobrze wiedziec, ze ktos jest szczęsliwy :*
pure_sincerity
11 grudnia 2005 o 13:23
... tyle tylko ze zazdroszczę.. i narazie nie lubię czytać takich ładnych notek..

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi