• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Dotyk_Anioła
    • innam
    • Linka
    • malena

...

Nie mogę się nasycić...
Pierwszy etap naszego związku polegał na widywaniu się w weekendy...
Drugi- co dwa tygodnie.
Bywało ciężko, ale nigdy nie aż tak odkąd zaczął się trzeci...
Mamy się codziennie...
Zawsze jest świadomość, że wystarczy przejść tylko przez małą uliczke, żeby znaleźć się w ciepłych ramionach.

Już złe kilometry nas nie dzielą..

A jednak coraz gorzej znoszę rozstania.
Nawet te kilkugodzinne.

Bałam się, że im dłuzej i częściej będziemy z sobą, tym bardziej nasz związek nam spowszednieje, aż w końcu nastąpi to, co zawsze.
Tymczasem odkrywam jak różnorodnie możemy spędzać czas.

Czuję, że zależy mi na Nim coraz bardziej.
Bardziej niż wtedy .

Ciekawe co szykuje los...
Bo nie może być aż tak dobrze...

Skąd nadejdzie cios?
02 czerwca 2006   Komentarze (4)
Lets
06 czerwca 2006 o 00:14
nie zastanawiaj sie co później, tylko ciesz się tym co teraz ;)
moje
04 czerwca 2006 o 12:51
Ja także zastanawiam sie nad tym.
I mam zupełnie jak Ty.
Ciekawe, co będzie potem?
pokora
03 czerwca 2006 o 20:09
tak już jest - nadejdzie. ale czy nie lepiej nie zwracając uwagi na to, co nadejdzie cieszyć się tym, co jest?
black.rainbow
03 czerwca 2006 o 10:38
Nie spodziewaj się ciosu zbyt wcześnie.

Dodaj komentarz

Zlamane_skrzydla | Blogi